Wideo #2

Dzisiejszy dzień zostanie chyba dniem VW 🙂 Chcę wam zaprezentować zarówno nowe jak i stare reklamy Volkswagena.

Miłego oglądania 🙂 

Sklejka #2

Dzisiejsza sklejka dedykowana jest VW 🙂 

Genewa

Cześć. Mój plan spalił na panewce i nie dodawałem zbyt często nowych wpisów. Było to spowodowane dosłownym nawałem zajęć i notorycznym brakiem czasu żeby usiąść chociażby na chwilę i napisać coś nowego. Ale wychodzę z założenia że jak mam zrobić cos na odwal to nie robię tego wcale. W tym tygodniu w Genewie odbywały się międzynarodowe targi motoryzacyjne. Będę nieobiektywny ponieważ nowości które wam przedstawię będą tylko i wyłącznie ze staji VW. Ot, taka jednostronność z mojej strony.

Nie chcę Was zanudzać danymi z tabelki które możecie sobie przeczytać w internecie dlatego kompletnie ominę ten aspekt. Nowości z VW podbiły moje serce w 100%. Nowa stylistyka, bardziej agresywna przypadła mi do gustu. No może z wyjątkiem nowego Sharana który wyglądem przypomina niepełnosprawną krowę w ciąży z hipsterskimi okularami.  

Od 2003 roku Touran przebył długą drogę. Od brzydkiego kaczątka do ładnego łabędzia (z lekką nadwagą, pozwalającą mu zabrać na pokład 7 osób)

Jedyne co mi się nie podoba w nowym Golfie GTD to… cena. +/- 135 000 zł. 

Od standardowej wersji Passata wyróżniają go zderzaki, osłony błotników i tryb jazdy off-road. 

Sklejka #1

Cześć. Wpisem tym zaczynam serie o nazwie sklejka. Będzie publikowana co piątek i będą w niej zdjęcia samochodów które w jakiś sposób mnie urzekły i przykuły moją uwagę. Na wstępie zaznaczam że zdjęcia nie są moje. Miłego oglądania 🙂

Wideo #1

Cześć 🙂 Tym wpisem zaczynam pewnego rodzaju cykl w którym będę wam pokazywał jeden film który mnie zainteresował 🙂 W tym odcinku pragnę wam przedstawić dokument pod tytułem “Jestem ogórek, samochód legenda”. Miłego seansu 🙂

Normy spalin w polskich miastach?

Dzisiaj będzie trochę o normach spalin, rosyjskich drogach i budowie największego statku na świecie.

Kilka dni temu kraj obiegła wieść o nowej ustawie która mówi o zamykaniu centrów miast dla pojazdów niespełniających norm spalin. Nowa ustawa ma za zadanie oczyścić powietrze w polskich miastach. Wszyscy dobrze zdajemy sobie sprawę z tego że Unia Europejska bardzo mocno stawia na ekologię.

 

Jakie byłyby możliwe ograniczenia przy wjeżdżaniu do centrum miasta? Auta musiałyby spełniać normy spalin minimum EURO 4 & EURO 5. Co to oznacza? Większość samochodów wyprodukowanych przed rokiem 2004 nie miałoby prawa wjechać do centrum.

Według mnie sam pomysł jest dobry, tylko nie ma szans żeby sprawdził się u nas. Powód jest prosty, nie jesteśmy Niemcami czy Szwajcarią gdzie samochody wymienia się co 3-4 lata i przeciętny kowalski jeździ starym samochodem bo zwyczajnie nie stać go na lepszy.

Jeśli Polska ma zamiar wspomóc ekologiczną inicjatywę Unii Europejskiej w taki sposób, parlament musi zdać sobie sprawę z niezadowolenia ludzi. Ponieważ to prawo uderzy w ludzi biedniejszych od osób zasiadających przy korycie.

Jak już wcześniej wspomniałem będzie o rosyjskich drogach. Ale tak naprawdę nie ma o tym co pisać ponieważ no cóż.. myślę że ten filmik z youtube’a mówi sam za siebie.

Drugim a zarazem ostatnim filmem będzie dokument w który się ostatnio wciągnąłem i łyknąłem go w całości. Jest on o budowie największego kontenerowca na świecie mieszczącego 18 000 kontenerów. Ma on łączną moc ponad 40 000 km.

Kultura na drodze

 

Kultura na drodze. Przykrym faktem jest to ze 3/4 kierowców kiedy słyszy cos takiego pomyśli sobie “Co to ku*wa jest?”. Jeżdżąc po polskich drogach moge definitywnie stwierdzić jedna rzecz. Duża ilość kierowców musiała znaleźć prawo jazdy przez przypadek w Laysach które masowo konsumowali w piątkowy wieczór razem ze szwagrem pijąc pół litra i wypowiadając jak formułkę”za komuny bylo lepiej”.

Kierunkowskazy? A po co to komu? Niech domyślą sie co szlachta ma zamiar zrobić. Przeciez szanowny użytkownik samochodu nie zbłaźni sie czymś takim jak używanie tej magicznej wajchy po lewej stronie. Bo przeciez co ona mogłaby robic?

Niedawno przeczytałem bardzo mądra rzecz. Lewy pas jest jak toaleta. Wchodzisz i wychodzisz a nie siedzisz tam caly dzień. No chyba ze masz grypę żołądkową albo masz niesamowity ból dupy i ustawiasz wszystkich wedle swojego widzimisię. Taki król drogi nie pozwoli zeby byle kto go wyprzedzał i będzie jechal ślimaczym tempem z tępym uśmiechem na twarzy. W sumie mozna powiedzieć jedna rzecz, jesli toaleta jak i lewy pas jest dlugo zajęty to jest do dupy.

Przycisk “parkuje ku*wa gdzie chce”. Kazdy samochód jest w niego wyposażony a ludzka nazwa dla niego to przycisk świateł awaryjnych.

Oczywiscie, jesteśmy tylko ludźmi i każdy z nas ma prawo do błędu. Nikt nie jest przeciez idealny, prawda?

 

Niemcy

Jeśli ktoś kiedykolwiek spytałby się mnie czy lubię Niemców nie mógłbym odpowiedzieć na to pytanie zwykłym “tak” lub “nie”. Pojawiłyby się we mnie mieszane uczucia. Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć o Niemcach się dwuznacznie. Z jednej strony wkurza mnie ich stosunek do Polaków i poczucie wyższości. Z drugiej strony nie można im odmówić tego że jest u nich porządek, i kiedy to my wracając z Norwegii stojąc na autobahnie z płonącym autem zakłóciliśmy ten porządek, zatrzymał się Niemiec i wręczył nam wielką 10 kilogramową gaśnicę którą ugasiliśmy samochód. Dzięki niemu nie utknęliśmy w środku Niemiec i nie było dane podziwiać nam wschodu słońca na tle płonącego Opla Omegi. Wracając do tematu, Niemcy to naród taki jak każdy inny. No prawie jak każdy inny. No bo który mógłby się pochwalić taką historią motoryzacji? Tak, wiem że będę się zachwycał Wolfsburgiem i pominę markę ze Stuttgartu i z Monachium.

Volkswagen – Samochód Ludu

Parę faktów historycznych o VW
1934 – prezentacja projektu Garbusa przed F. Porsche
1938 – rozpoczęcie produkcji Garbusa
1945 – oficjalne powstanie marki Volkswagen
1973 – premiera Passata
1974 – premiera Golfa
2001 – z taśmy produkcyjnej zjeżdża 33 333 333 samochód koncernu
2003 – zakończenie produkcji Garbusa

I to by było na tyle jeśli chodzi skróconą historie Volkswagena. Owszem mógłbym się rozpisywać o początkach koncernu w 1931 roku ale czy chciałoby się to komuś czytać? Zainteresowanych odsyłam do wikipedii (link na dole).

Co to wszystko ma wspólnego ze mną? Jeśli ktoś z was przeczytał parę zdań w zakładce “O mnie” wie że jestem miłośnikiem samochodów VW i posiadaczem jednego z nich. Dlaczego akurat Volkswagen? Już śpieszę z odpowiedzią. Odkąd sięgam pamięcią wstecz w mojej rodzinie zawsze były auta z tego koncernu. Stare audi cygaro i setka, passat B3, golf mk3 i tak dalej. Z tego właśnie powodu byłem skazany na związek z VW. Czy tego żałuje? Z ręką na sercu.. nie! Zaczynając chociażby od względów ekonomicznych, ceny do starych VW są bajecznie śmieszne a budowa samochodów jest niesamowicie prosta. Chociaż to i tak nie jest najważniejsze. Ważna jest społeczność wokół danej marki.

Wracając do głównego pytania, czy ja w ogóle lubię Niemców? Mówiąc krótko, kocham ich samochody a do ludzi szanuje.

Cezary

http://pl.wikipedia.org/wiki/Volkswagen

Czym jest dla mnie samochód?

Dla jednych samochód służy do przemieszczania z punktu A do punktu B. Dla mnie samochód służy do przemieszczania z punktu A do punktu B wywołując przy tym uśmiech. Każdy z nas ma całkiem inne podejście do rzeczy materialnych. Ale wkładając pieniądze w samochód, jeżdżąc za częściami, spędzając przy nim dużo czasu w garażu albo pod chmurką, niektórzy ludzie przywiązują się do nich. Tworzy się więź między właścicielem a przedmiotem. Często ten przedmiot zyskuje swoje własne imię które podkreśla jego charakter lub też wygląd.

Większość ludzi uważa że głupotą jest inwestowanie pieniędzy w ponad dwudziestoletni samochód.

“Przecież to się nigdy nie zwróci!” czy też “To nie jest tego warte”

Słyszałem to wiele razy kiedy kupowałem części do samochodu i ślęczałem przy nim do godzin nocnych. Dla niektórych jest to strata czasu i pieniędzy, dla nas miłośników motoryzacji jest to pielęgnowanie pasji i utwardzanie więzi z samochodem. Może wydawać się to głupie że człowiek przywiązuje się do takich rzeczy jak samochód. Ale skoro ludzie są uzależnieni od alkoholu, prochów to dlaczego pewien odsetek społeczeństwa nie może być uzależniony od samochodów?

Tak na koniec moich wieczornych przemyśleń chciałem wam pokazać filmik, większości pewnie znanej serii “Polskie Drogi”. Niektóre sytuacje to cóż… szkoda słów.

Cezary

Muzeum Techniki i Komunikacji

14 luty to specjalny dzień. Przyszedł do naszego kraju z zachodu. Jest to dzień zakochanych, dzień w którym ludzie okazują sobie miłość którą powinni sobie okazywać przez 365 dni w roku (ew. 366). Ale po co bym pisał takie rzeczy skoro nie miałyby związku z motoryzacją? Już wyjaśniam! W ten dzień razem z moją drugą połówką wybraliśmy się do Muzeum Techniki i Komunikacji na ulicy Niemierzyńskiej 18a. Serdecznie polecam każdemu kto będzie w Szczecinie wizytę w tym miejscu ponieważ można zobaczyć tam dużo ciekawych okazów jak i spędzić przyjemnie czas. Nie przedłużając, przedstawiam wam galerie zdjęć, której autorką jest moja druga połowa 🙂